 |
www.intermissionary.fora.pl Misje młodych w Internecie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy eutanazja powinna być legalna? |
Tak |
|
28% |
[ 2 ] |
Nie |
|
57% |
[ 4 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
W niektórych wypadkach (np za uprzednią zgodą), opiszę dokładniej w odpowiedzi. |
|
14% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:16, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Trust_The_Truth napisał: |
Cóż, posłużę się słowami S. Hołowni, znanego publicysty: "Żyjemy w świecie, w którym- gdy dojdę do wniosku, że cierpisz, choć właśnie z tego powodu nie możesz wyrazić swojego zdania- będę mógł np. zagłodzić cię na śmierć. Oczywiście, współczesna medycyna przegina i w drugą stronę- bywa, że nie chce się dać człowiekowi w sposb naturalny." |
Ale ja nie jestem przeciwko "rezygnacji z uporczywej terapii", a chyba o tym jest ten cytat. Przynajmniej jego drugie zdanie, bo w pierwszym nie mogę odnaleźć sensu.
Cytat: |
(...)To zabicie człowieka. |
Ale zrozum, że on cierpi, nie czerpie radości z życia, chce umrzeć... i to jak najszybciej. Dlaczego człowiek, którego choroba szybko zabije zasługuje na jakieś specjalne wsparcie moralno-polityczno-ustawowe, a człowiek, któremu choroba przemieni życie w piekło ma cierpieć dalej?
Cytat: |
Pozwólmy samemu mu odejść, wtedy, kiedy Bóg uzna za najlepsze. |
A czy człowiek nie może sam o sobie decydować? Gdybyś nie była wierząca, to chciałabyś by skazywano Cię na cierpienie uzasadniając to decyzją kogoś, w czyje istnienie nie wierzysz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MorderczyKrólik dnia Pią 18:16, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
royalist
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią 18:39, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwsze zdanie mówi o poglądach różnych palikotów i biedroniów którzy najchętniej by dali eutanazję nawet dla tych co nie chcą ale nie rokują szans na poprawę to sobie zabijemy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:35, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z chrześcijańskiego punktu widzenia, Bóg jest dawcą życia. On sprawił, że żyję i decyduje, kiedy odejdę z tego świata.
Kiedyś było głośno o mężczyźnie, który bodajże uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, był kilka lat w śpiączce, potem się przebudził, ale był praktycznie warzywem (pisał ołówkem trzymanym w ustach na klawiaturze, jak czegoś chciał), nie mógł mówić, bo miał w gardle rurkę umożliwiającą oddychanie.
Nie dalej jak kilka miesięcy temu było w programie Polska bez fikcji, że dziś jest prawie normalny! Człowiek, którego chcieli odłączyć od respiratora dziś go nie potrzebuje, odzyskał część czucia i mówi, że dziękuje ze łzami w oczach za to, że jednak pozwolili mu żyć. Przez cały czas oczywiście miał świadomość, co z nim robią.
To taki przykład. Może na to, żeby nie zbierać wszystkich przyadków do jednego worka. Nie można przekreślać życia drugiego człowieka, bo się nam wydaje, że jego to nie ma sensu.
Dla mnie to bardzo trudny temat, sama mam często wątpliwości jeśli o to chodzi. Na to nie ma jednej czy jedynej poprawnej odpowiedzi. Medycyna też ma w swojej historii wiele niezbadzanych rzeczy. Nieraz słyszałam np. o ludziach, którzy mieli całe ciało zaatakowane nowotworem, który się nagle cofał i ludzie wracali do normalnego życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:28, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Trust_The_Truth napisał: | Z chrześcijańskiego punktu widzenia, Bóg jest dawcą życia. On sprawił, że żyję i decyduje, kiedy odejdę z tego świata.
Kiedyś było głośno o mężczyźnie, który bodajże uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, był kilka lat w śpiączce, potem się przebudził, ale był praktycznie warzywem (pisał ołówkem trzymanym w ustach na klawiaturze, jak czegoś chciał), nie mógł mówić, bo miał w gardle rurkę umożliwiającą oddychanie. |
To argument przeciwko eutanazji, czy przeciw "rezygnacji z uporczywej terapii"? :)
A, ten człowiek nie był po przebudzeniu "praktycznie warzywem" skoro miał sprawny mózg, mięśnie i mógł się bez problemu komunikować ze światem.
Skupmy się nie na przypadkach wątpliwych, ale na takich, w których jest zgoda świadomego zainteresowanego i pewność, że wkrótce umrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:55, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
MorderczyKrólik napisał: | Trust_The_Truth napisał: | Z chrześcijańskiego punktu widzenia, Bóg jest dawcą życia. On sprawił, że żyję i decyduje, kiedy odejdę z tego świata.
Kiedyś było głośno o mężczyźnie, który bodajże uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, był kilka lat w śpiączce, potem się przebudził, ale był praktycznie warzywem (pisał ołówkem trzymanym w ustach na klawiaturze, jak czegoś chciał), nie mógł mówić, bo miał w gardle rurkę umożliwiającą oddychanie. |
To argument przeciwko eutanazji, czy przeciw "rezygnacji z uporczywej terapii"? :)
|
Oba akapity są przeciw autanazji (historia tego człowieka przecież kończy się dobrze).
Nie był warzywem, ale umiał tylko poruszać gałkami ocznymi i trochę ustami.
Zwłaszcza przy nowotworach jest tak, że po jakimś czasie staje się pewne, że rak pomino wielu naświetleń się nie cofa, ba, nawet powiększa, diagnoza to np. miesiąc życia- to powinniśmy pozwolić mu odejść samemu (np. zabierając go do domu, podając silne leki przeciwbólowe, wiele ludzi tak robi, bo wolą spędzić ostatnie chwile z rodziną, zamiast szarpać się z tym, co nieuniknione). Nie ma sensu przedłużać życie o dni czy godziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:13, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Trust_The_Truth napisał: |
Oba akapity są przeciw autanazji (historia tego człowieka przecież kończy się dobrze). |
Z tego co napisałaś, wynika, że terapia byłaby dla niego uporczywa i nie byłby w stanie przeżyć bez zewnętrznego wspomagania... zastrzyk nie byłby potrzebny :P.
Cytat: |
Nie był warzywem, ale umiał tylko poruszać gałkami ocznymi i trochę ustami.
|
To bardzo dużo, można choćby skorzystać z eye-trackera. Warzywem jest osoba z poważnie uszkodzonym mózgiem...
Cytat: | Zwłaszcza przy nowotworach jest tak(...) |
A jeżeli nie chciałbym ostatniego miesiąca przeleżeć w szpitalu i chciałbym zostać wcześniej otruty? Co byłoby w tym złego? Odpowiadaj na konkretne pytania :P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:47, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
MorderczyKrólik napisał: | Z tego co napisałaś, wynika, że terapia byłaby dla niego uporczywa i nie byłby w stanie przeżyć bez zewnętrznego wspomagania... zastrzyk nie byłby potrzebny :P.
|
Bo to taki niespotykany przypadek, może przestroga dla tych, którzy chcą właśnie skrócić czyjeś cierpienie. Że życie ma wiele niespodziewanych zwrotów akcji. Ten człowiek jako tako nie cierpiał, nie odczuwał wielkiego bólu. Żył nadzieją, że się uda, że w końcu wstanie z łóżka.
MorderczyKrólik napisał: | A jeżeli nie chciałbym ostatniego miesiąca przeleżeć w szpitalu i chciałbym zostać wcześniej otruty? Co byłoby w tym złego? |
Problem w tym, że ktoś musiałby Ci tę truciznę podać, czyli po prostu Cię zabić. Nie sądzę, żeby to było zgodne z V przykazaniem... Jeśli chodzi o eutanazję na życzenie- nie jestem mocno przeciwko w przypadku, gdy ktoś jest w pełni świadomy swojej decyzji. Bo jeśli ktoś jest warzywem to jak może powiedzieć, że nie chce żyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:20, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Bo to taki niespotykany przypadek, może przestroga dla tych, którzy chcą właśnie skrócić czyjeś cierpienie. Że życie ma wiele niespodziewanych zwrotów akcji. Ten człowiek jako tako nie cierpiał, nie odczuwał wielkiego bólu. Żył nadzieją, że się uda, że w końcu wstanie z łóżka. |
No dobra, ale hipotetycznie ktoś mógłby cierpieć z racji braku możliwości wstania w łóżka. I wtedy, w takiej samej sytuacji, byłoby to "przerwanie uporczywej terapii", bo przecież jest niesamodzielny. Zauważ więc, że Twoje(/JP2) poglądy na ten temat również powodują powstanie wielu sytuacji wątpliwych.
Cytat: |
Problem w tym, że ktoś musiałby Ci tę truciznę podać, czyli po prostu Cię zabić. Nie sądzę, żeby to było zgodne z V przykazaniem... |
1) Pamiętaj, że mówimy raczej o legalności, a nie o tym, czy byś się na eutanazję zdecydowała, czy chciała ją wykonywać jako lekarz. Państwo nie powinno opierać się na V przykazaniu, ani żadnym innym :). Nie wszyscy muszą być chrześcijanami.
Cytat: |
Jeśli chodzi o eutanazję na życzenie- nie jestem mocno przeciwko w przypadku, gdy ktoś jest w pełni świadomy swojej decyzji. |
To dobrze. O takiej głównie próbowałem rozmawiać ;).
Cytat: |
Bo jeśli ktoś jest warzywem to jak może powiedzieć, że nie chce żyć? |
Jeżeli jest naprawę warzywem, a nie prawie warzywem, półwarzywem, to tak naprawdę trudno mówić o zabiciu człowieka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:18, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
MorderczyKrólik napisał: | Pamiętaj, że mówimy raczej o legalności, a nie o tym, czy byś się na eutanazję zdecydowała, czy chciała ją wykonywać jako lekarz. Państwo nie powinno opierać się na V przykazaniu, ani żadnym innym :). Nie wszyscy muszą być chrześcijanami. |
Świetnie, tylko jeśli ktoś nie wierzy, to ma i tak jakieś poglądy etyczne. Tu nie chodzi o chrześcijaństwo tylko wartość życia człowieka. Np. w Holandii do Twojej eutanazji podpis potwierdzający twoją wolę eutanazji nawet nie jest potrzebny- liczy się zdanie etyka i lekarza. Często rodziny w ten sposób chcą po prostu mieć z głowy np. starszą osobę i wolą jej podać truciznę żeby "się nie męczyła". [/quote]
MorderczyKrólik napisał: | Jeżeli jest naprawę warzywem, a nie prawie warzywem, półwarzywem, to tak naprawdę trudno mówić o zabiciu człowieka... |
W takim razie to zabicie czego? Pietruszki? Czy człowiek jeśli jest ułomny, to nie jest człowiekiem? Jeśli człowiek nie ma rąk ani nóg to nie jest człowiekiem? Każdy człowiek ma przede wszystkim rozum i duszę. Nie można powiedzieć, że ten człowiek w "stadium" warzywa nie wie, czy żyje. Może właśnie chce żyć, tylko nie umie tego powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
royalist
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Sob 23:37, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
@TTT - "zaprzestanie uporczywej terapii" i podanie trucizny osobie która tego CHCE (np. oświadczenie woli) mają ten sam skutek.
@zoofil - A kogo jak nie człowieka? Człowieka, tylko, ze nieświadomego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez royalist dnia Nie 0:16, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:33, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Trust_The_Truth napisał: |
Tu nie chodzi o chrześcijaństwo tylko wartość życia człowieka. |
Ale dlaczego on SAM nie może o sobie decydować? Zakładając, że nie jest wierzący, nie wierzy w żadną szczególną wartość swojego życia i że jest w pełni świadomy swojej decyzji?
Cytat: |
W takim razie to zabicie czego? Pietruszki? |
Niczego wartego ochrony, pieniędzy, opieki, czasu.
Cytat: |
Jeśli człowiek nie ma rąk ani nóg to nie jest człowiekiem? |
Jest, zaraz to ustalimy :P.
Cytat: |
Każdy człowiek ma przede wszystkim rozum i duszę. |
No właśnie, sama to powiedziałaś :). Człowiek ma rozum (i być może duszę, nie wnikajmy w to). Co jest siedliskiem rozumu? Mózg... czy człowiek, który ma martwą/uszkodzoną znaczną część mózgu nadal ma rozum?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:29, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
MorderczyKrólik napisał: |
Ale dlaczego on SAM nie może o sobie decydować? Zakładając, że nie jest wierzący, nie wierzy w żadną szczególną wartość swojego życia i że jest w pełni świadomy swojej decyzji? |
Dopuszczałabym to tylko w przypadku naprawdę jako ostateczność, jeśli szanse na przeżycie są równe zeru (chociaż i tutaj można po prostu zaprzestać udzielania pomocy tej osobie). Jeśli jest zgoda tej osoby, która jest ŚWIADOMA (a nie wtedy, gdy jest już warzywem)- ok.
MorderczyKrólik napisał: |
Niczego wartego ochrony, pieniędzy, opieki, czasu. |
O nie, nie, nie. Tutaj nigdy zgody między nami nie będzie. Każdy człowiek zawsze i wszędzie ma największą wartość na świecie. Nie mogę powiedzieć, że "Ty nie musisz żyć". Każdy ma do tego prawo! Człowiek wraz z nieodwracalnym urazem nie traci DUSZY, nie staje się zwierzęciem.
MorderczyKrólik napisał: | Człowiek ma rozum (i być może duszę, nie wnikajmy w to). Co jest siedliskiem rozumu? Mózg... czy człowiek, który ma martwą/uszkodzoną znaczną część mózgu nadal ma rozum? |
Sugerujesz wciąż, że człowiek "leżący jak placek" to nie człowiek, więc można go uśmiercić. Istotą człowieka nie jest tylko jego mózg, ale przede wszystkim dusza (której nie da się "wyciąć"). Jeśli nie wierzysz w duszę, to spójż na to, że każdy człowiek jest inny, każdy chce być kochany. Oraz na to, że (wg ateistów) to jego jedyne życie i dlatego zasługuje na wszystko, co najlepsze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trust_The_Truth dnia Nie 11:30, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:24, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Trust_The_Truth napisał: |
Dopuszczałabym to tylko w przypadku naprawdę jako ostateczność, jeśli szanse na przeżycie są równe zeru (chociaż i tutaj można po prostu zaprzestać udzielania pomocy tej osobie). Jeśli jest zgoda tej osoby, która jest ŚWIADOMA (a nie wtedy, gdy jest już warzywem)- ok. |
Bardzo dobrze :).
Cytat: |
MorderczyKrólik napisał: |
Niczego wartego ochrony, pieniędzy, opieki, czasu. |
O nie, nie, nie. Tutaj nigdy zgody między nami nie będzie. Każdy człowiek zawsze i wszędzie ma największą wartość na świecie. Nie mogę powiedzieć, że "Ty nie musisz żyć". Każdy ma do tego prawo! Człowiek wraz z nieodwracalnym urazem nie traci DUSZY, nie staje się zwierzęciem. |
Skąd wiesz?
Cytat: |
Sugerujesz wciąż, że człowiek "leżący jak placek" to nie człowiek, więc można go uśmiercić. |
Leżący jak placek bez świadomości - tak.
Cytat: |
Istotą człowieka nie jest tylko jego mózg, ale przede wszystkim dusza (której nie da się "wyciąć"). |
A czym ona się zajmuje po utracie świadomości?
Cytat: | Jeśli nie wierzysz w duszę, to spójż na to, że każdy człowiek jest inny, każdy chce być kochany. Oraz na to, że (wg ateistów) to jego jedyne życie i dlatego zasługuje na wszystko, co najlepsze. |
Ale taki człowiek już niczego nie chce, wiec trudno mówić o chęci bycia kochanym. O czerpaniu radości z życia również.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MorderczyKrólik dnia Nie 13:25, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:38, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
MorderczyKrólik napisał: | Skąd wiesz? |
Bo dusza "wychodzi"z człowieka dopiero po śmierci.
MorderczyKrólik napisał: |
Leżący jak placek bez świadomości - tak. | No właśnie nie. Człowieka nie czyni to, że się rusza, tylko jego wnętrze, osobowość, uczucia itd.
Cytat: |
Istotą człowieka nie jest tylko jego mózg, ale przede wszystkim dusza (której nie da się "wyciąć"). |
MorderczyKrólik napisał: | A czym ona się zajmuje po utracie świadomości? |
Nikt tego dokładnie nie wie, ale dusza zapewnia kontakt z Bogiem. Trudno stwierdzić, czy taka osoba w ogóle o czymś myśli (ale nie można tego zupełnie wykluczyć).
Ludzie warzywa zwykle nie są podłączeni do żadnych respiratorów itd, po prostu zajmują się nimi rodziny, muszą ich ubierać, karmić itd. W takim przypadku mieliby po prostu powiedzieć: "Kurde, nie chce mi się nim zajmować i zmieniać mu pieluch, więc go otruję albo zagłodzę na śmierć". To jest ludzkie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MorderczyKrólik
pierwsze kroki

Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:44, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Trust_The_Truth napisał: | MorderczyKrólik napisał: | Skąd wiesz? |
Bo dusza "wychodzi"z człowieka dopiero po śmierci.
|
Skąd wiesz? Dlaczego nie wraz z trwałą utratą świadomości?
Cytat: |
MorderczyKrólik napisał: |
Leżący jak placek bez świadomości - tak. | No właśnie nie. Człowieka nie czyni to, że się rusza, tylko jego wnętrze, osobowość, uczucia itd. |
No i właśnie o tym mówię! Człowiek-warzywo nie ma wnętrza, osobowości, uczuć, czy ogólnie świadomości. Ale Ty chcesz takich ludzi podtrzymywać przy życiu tylko dlatego, że oddychają...
Cytat: |
Trudno stwierdzić, czy taka osoba w ogóle o czymś myśli (ale nie można tego zupełnie wykluczyć). |
Dlaczego trudno? Żyjemy w czasach sterowania komputerem przy użyciu mózgu, a Ty mówisz o wszystkim tak, jakbyśmy nie mieli jeszcze pewności, czy człowiek nie myśli lewą nogą, albo prawą nerką.
Cytat: |
W takim przypadku mieliby po prostu powiedzieć: "Kurde, nie chce mi się nim zajmować i zmieniać mu pieluch, więc go otruję albo zagłodzę na śmierć". To jest ludzkie? |
Tak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MorderczyKrólik dnia Nie 18:13, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|