 |
www.intermissionary.fora.pl Misje młodych w Internecie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pollyanne
dobry duch

Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:55, 30 Gru 2011 Temat postu: Offtopic |
|
|
Pytanie na pozór banalne, niektórych wprowadza w zakłopotanie bądź denerwuje. Znam osoby, które są jego zaciekłymi wrogami. A jednak ja je lubię. Szczególnie zadawać. Pytając innych, co u nich, naprawdę chcę się dowiedzieć, jaka bieżąca sprawa jest dla nich w danej chwili najważniejsza. Pomyślałam też, że założę tutaj taki wątek. Można odpowiedzieć na pytanie co tam? i skomentować to, co napiszą inni. Myślę, że to zbliży nas do siebie, co pomoże nam jeszcze efektywniej pociągać innych do Jezusa, naszej wspólnej Miłości. Więc co tam? ;)
Zmieniłam temat na offtopic, bo jest bardziej potrzebny i lepiej się sprawdzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pollyanne dnia Nie 20:44, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
royalist
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 19:13, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:30, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Na każdym forum Offtopic jest najczęściej odwiedzanym tematem xD
U mnie nudno, nie mam pomysłu, co napisać więcej ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sleepwalker
nowy

Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:11, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie też zimno i... mokro -.-' Nienawidzę takiej pluchy.
Raz pada deszcz, raz śnieg.
Może to będzie dość krępujące pytanie dla was, albo coś w tym rodzaju, jeśli po prostu nie zechcecie, to nie odpowiecie :D
A mianowicie chodzi mi o to, co sprawiło w waszym życiu, co było tym przełomowym momentem, ze zaczęliście mocniej wierzyć w Boga. Ja przyznam się, że swego czasu byłam kimś w rodzaju "mierny, bierny, ale wierny". Nie wiem, może to przez to, ze byłam wówczas nie świadomym dzieckiem. Dopiero od jakiś 3-4 lat, coś się we mnie zmieniło. A wszystko to, dzięki temu, ze Bóg postawił na mojej drodze wspaniałego człowieka, jakim był mój katecheta, który zaczął mówić o Bogu, może to zabrzmi dziwnie, ale "zarażał miłością do Chrystusa", do tego SKC, później przygotowania do bierzmowania. A jak było z wami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pollyanne
dobry duch

Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:51, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie to była przede wszystkim zasługa mojej teraz już patronki z bierzmowania, św. Tereski od Dzieciątka Jezus. Ci, którzy znali tę świętą, wiedzieli, że nawracanie innych, osobiste ofiary w intencji grzeszników, były już za życia jej nieodłączną częścią. Teraz, gdy Mała Tereska od lat jest już świętą, nie ustaje chyba w tym działaniu, bo mnie na przykład przyciągnęła do Chrystusa w chwili największego zwątpienia. Jak? Przez lekturę jej autobiografii, pisanej z polecenia przełożonej, a zatytułowanej Dzieje Duszy. Od dzieciństwa Tereska była mi w szczególny sposób bliska, więc pomimo wątpliwości gdy nie miałam co czytać to jej dzieło wzięłam z półki cioci. To ono sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać. Jak to się stało, że ona aż tak kochała Boga? Boga, co do istnienia którego ja mam wątpliwość. Czy On może nie istnieć, jeśli Teresa tak się dla Niego poświęcała, tak całkowicie się Mu ofiarowała? Z czasem zaczęłam się modlić za jej wstawiennictwem. Chciałam, by poprosiła Boga o lepsze życie dla mnie, o szczęście. Nie zawiodła mnie.;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pollyanne dnia Nie 20:52, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:52, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dobre pytanie, lubię o tym opowiadać, bo mam miliony pięknych wspomnień ;)
Ja to jeszcze 2 lata temu byłam tak sobie wierząca, nawet rzadko do kościoła chodziłam. Po prostu byłam taka "nijaka", nieokreślona, Kościół obchodził mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Nigdy nie byłam ateistką i nigdy się tak nie określałam. Może dlatego było mi łatwiej podjąć pierwszy krok ku Bogu.
Początek września 2010 roku. Przyjaciółka informuje mnie, że niedługo zaczynają się przygotowania do Bierzmowania. Mówię- zapowiada się rok nudy... Ale idę. Pierwsze spotkanie organiacyjne, głowa obraca mi się dookoła, gadam jak najęta do swoich znajomych sprzed lat. Nie bardzo czuję, co się wydarzy niedługo.
Czas mijał, był pierwszy wyjazd z księdzem i przyszłymi bierzmowanymi. Tutaj poznałam księdza, jako CZŁOWIEKA. Zaczepiał nas, zagadywał, wygłupiał się, zaprosił nas do swojej matki. Była to dla mnie nowość. Rodzice wpajali mi, że księżą to pedofile, złodzieje i durnie.
Wciąż nie byłam świadoma w pełni swojej wiary. Był drugi wyjazd, który ją przypieczętował. Piękne rekolekcje. Historią nawrócenia naszego księdza- nie-sa-mo-wi-ta. Kiedyś był narkomanem, pił, imprezował, pisał na murach kościołów "Księża na księżyc!" XDDD (Dygresja: jak się ON nawrócił? Raz po kłótni z rodzicami poszedł do kościoła, prosił o pomoc. Jak widać, Bóg bardzo mu pomógł ;))
Więć tak to było u mnie. Bardzo pomagała mi zrozumieć to wszystko przyjaciółka. Była wychowywana w rodzinie katolickiej... Ja nie do końca.
Jak się rozpisałam! Jeśli ktoś dobrnąć do końca- Bóg zapłać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trust_The_Truth dnia Nie 20:54, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pollyanne
dobry duch

Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:22, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja dobrnęłam do końca i powiem Ci, że Twoja historia jest piękna. Tak samo zresztą jak każda historia, w której pojawił się Bóg. Chwała Panu, że udało Ci się Go poznać, że nam wszystkim udało się go poznać, i jesteśmy tutaj, gotowi poprowadzić innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kazzmataz
nowy

Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:33, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie to jest piękne, jak Bóg przychodzi bez najmniejszej zapowiedzi i robi piękne zmiany w ludzkim życiu, czasami moim zdaniem odwrócenie się od Boga (ale tylko czasami) jest konieczne, żeby dostrzec, jak bez niego się ciężko żyje, ale takie świadectwo też pokazuje, ile kłamstw jest w stereotypach na temat księży, ponieważ wielu z nich bardzo pomaga zneleźć właściwą drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:25, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
kazzmataz napisał: | czasami moim zdaniem odwrócenie się od Boga (ale tylko czasami) jest konieczne, żeby dostrzec, jak bez niego się ciężko żyje, ale takie świadectwo też pokazuje, ile kłamstw jest w stereotypach na temat księży, ponieważ wielu z nich bardzo pomaga zneleźć właściwą drogę. |
Dokładnie. Nie wiem, co bym zrobiła bez 2 wspaniałych kapłanów. Inni nie mają tego szczęścia, są uczeni w sposób nudny i bez serca. Chwała Panu za tych moich ziemskich pasterzy
I w ogóle to bardzo lubię czytać świadectwa, powinniśmy się wszyscy więcej dzielić, bo niesłychanie pomagają np. w kryzysach wiary. Wtedy czyta się takie coś i "wow, Pan naprawdę działa w nas cuda".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pollyanne
dobry duch

Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:28, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No, to jak by nie patrzyć istnieje specjalny dział.;) A przydaje się, bo świadectwa rzeczywiście bardzo umacniają i nastrajają optymistycznie. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:33, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie, trzeba załozyć pierwszy temat i napisać swoje świadectwo od początku do końca, takie pełne, na godzinę czytania. Ja bym musiała pomyśleć nad swoim, może już ktoś ma w głowie, to niech zakłada temat i jedziemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kazzmataz
nowy

Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:43, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To doskonały pomysł, ja wręcz uwielbiam opisywać wydarzenia z własnego życia, więc, jak taki temat powstanie, to na moje świadectwo możecie liczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pollyanne
dobry duch

Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:28, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To ja się pochwalę. :D Byłam dzisiaj na Mszy Św. w domu ze wspólnotą, w której jest moja ciocia i było przegenialnie. <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trust_The_Truth
nowa znajomość

Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:30, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To fajnie.
Ja bardzo przeżywam zimowisko na które pojechał mój ksiądż i nie mogę się doczekać, aż koleżanka zadzwoni i powie, jak jest xD Specjalnie nie spałam dziś do 1.00 w nocy, żeby do niej zadzwonić jak będzie wyjeżdżać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|