www.intermissionary.fora.pl

kazzmataz

A więc teraz moja porcja kawałów (tematyka różna)..

Pijany człowiek wraca z nocnego rajdu topienia smutków w alkoholu, chwiejnym krokiem wchodzi do bloku w którym mieszka, puka do drzwi, otwiera mu kobieta i ze względu na późną porę i stan mężczyzny mówi:
-Chyba pomylił pan lokalne, bo pan tu nie mieszka.
-Oj przepraszam.
I wyruszył szukać swojego lokalu, po jakimś czasie kręcenia się po bloku znów puka do drzwi, ku jego zdziwieniu otwiera ta sama kobieta i mówi
-Już drugi raz panu mówię, że pan tu nie mieszka.
-Oj przepraszam
Zdziwiony i zakłopotany pijak znów poszedł szukać właściwego lokalu, puka do drzwi myśląc, że znalazł właściwi lokal, ale znów otwiera ta sama kobieta i zdenerwowanym głosem mówi
-Ile razu mam panu powtarzać, że pan tu nie mieszka?
-To jak to jest... Pani mieszka wszędzie a ja nigdzie ?

Do pociągu wsiada dwóch zaniedbanych mężczyzn, jeden z nich miał tylko jednego trampka zamiast dwóch, w końcu po jakimś czasie, drugi mężczyzna się go pyta
-Co jest Mieciu, jednego buta zgubiłeś?
-Nie... Znalazłem.

W sumie na razie to tyle, dzisiaj mam taki zawrót głowy, że więcej nie jestem w stanie przypomnieć sobie. [/b]

pollyanne

Ten pierwszy jest genialny. xd

Trust_The_Truth

Ostatnio usłyszałam taki. Może nie jest aż tak śmieszny, ale mimo to- dobry.

Ateista stoi przed bramami Nieba. Wali, tłucze, dobija się do środka. Przychodzi św. Piotr. Niewierzący mówi: "Niech Bóg pozwoli mi wejść. Wiem, że w Niego nie wierzyłem, nie żyłem zgodnie z Jego przykazaniami... Ale może dałoby się to dla mnie jakoś załatwić? Możesz Go o to poprosić?"
Piotr odpowiada "Dobrze, mogę zobaczyć, co da się zrobić, niczego nie obiecuję"
Podchodzi Piotr do Boga i opowiada, że przyszedł jakiś niewierzący i chce się dostać do środka.
Bóg odpowiada: "Powiedz mu, że mnie nie ma" :)

pollyanne

Fajny;)

'Adonai'

TTT ciekawy