Forum www.intermissionary.fora.pl Strona Główna www.intermissionary.fora.pl
Misje młodych w Internecie
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Jakie macie odczucia gdy czytacie obraźliwe komentarze o Bog
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.intermissionary.fora.pl Strona Główna -> Emocje i uczucia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Królik<3<3WR
nowa znajomość
nowa znajomość



Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:31, 05 Sty 2012    Temat postu: Jakie macie odczucia gdy czytacie obraźliwe komentarze o Bog

Mnie aż chce coś strzelić, ale próbuje się czasami ugryźć i jakoś spokojnie odpowiedzieć, choć czasami nie wytrzymuje i wtedy pisze co myślę o tej osobie która obraża.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kazzmataz
nowy
nowy



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 0:09, 06 Sty 2012    Temat postu:

Złota zasada jest taka, że nie warto dyskutować z kimś kto jest aż tak bezczelny.. W internecie ważne jest to, żeby nie karmić trolla, bo troll wtedy rośnie, a to się właśnie kończy tak, że będzie dalej się wymądrzał (chociaż trudno tak to nazwać), a jak zobaczy, że nikt nie zwraca na niego uwagi, to od razu zamilknie, bo małpa nie małpuje bez widowni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pollyanne
dobry duch
dobry duch



Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:21, 06 Sty 2012    Temat postu:

A mnie to napełnia bezsilną złością. Chcę ich kochać, chcę, by poznali Prawdę, a oni wciąż i wciąż wysuwają nowe argumenty. Rozstrzygniesz jedną wątpliwość, w jej miejsce jawi się nowa. W miejsce argumentów stawiane są też obraźliwe teksty pod adresem moim, Boga i Kościoła. A ja nie na próżno mówię - mnie można obrażać do woli, bo muszę nauczyć się pokory, ale mojego Boga i mój Kościół należy szanować, a ja tego wymagam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kazzmataz
nowy
nowy



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 0:30, 06 Sty 2012    Temat postu:

Ja żałuję tego, że oni nawet nie wysuwają nam swoich wątpliwości, tylko naczytają się bzdur, które wypisują tutaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trust_The_Truth
nowa znajomość
nowa znajomość



Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:55, 06 Sty 2012    Temat postu:

Głęboko wzdycham, w środku jestem smutna i przybita z powodu każdego, kto pisze takie bluźnierstwa. Ale mówię, że po prostu nie poznali Boga, albo nie chcą Go poznać.
Czasem mam takie wrażenie, że ateiści są w stanie uwierzyć we wszystko, tylko nie w Boga. Piszą, że gdyby objawił się im sam Bóg- poszli by do psychiatry. W takim razie całkiem się na Niego zamykają...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kazzmataz
nowy
nowy



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:28, 06 Sty 2012    Temat postu:

Dokładnie tak jest, jak by ktoś ateiście, że Bóg nie istnieje, bo nie było śniegu na święta, to by tu przyszedł i zapytał nas, jakim prawem wierzymy w Boga, skoro on nam nie dał śniegu na święta, ale oni sami nie widzą swojej głupoty i nie chcą otworzyć oczu, taka jest prawda, poza tym to są pseudo ateiści, ze względu iż człowiek nie zawraca sobie głowy kimś kto wg. niego nie istnieje, a oni wciąż zawracają sobie głowę kimś kogo wg. nich nie ma, to znaczy, że ateistami są tylko na ślepo i na pokaz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sleepwalker
nowy
nowy



Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:43, 06 Sty 2012    Temat postu:

Hmm... mną czasem dostaję konwulsji, gdy czytam takie rzeczy. Czasem wybucham, a czasem po prostu nie reaguję. Czasem niestety zdarza mi się zabrnąć za daleko i nie mogę się wtedy pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś niemiłego. Staram się wtedy myśleć, że Bóg też kocha tą osobę i że więcej zdziałam modlitwą niż gadaniem, które i tak przecież nie poskutkuje.
Czasem jak widzę niektóre pytania i odpowiedzi na zapytaj dotyczące Boga i religii, to czuję wtedy ucisk w sercu, bo nie mogę sobie wyobrazić tego, co musiało się stać, ze ten człowiek aż tak zgorzkniał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trust_The_Truth
nowa znajomość
nowa znajomość



Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:32, 06 Sty 2012    Temat postu:

Sleepwalker napisał:
Czasem jak widzę niektóre pytania i odpowiedzi na zapytaj dotyczące Boga i religii, to czuję wtedy ucisk w sercu, bo nie mogę sobie wyobrazić tego, co musiało się stać, ze ten człowiek aż tak zgorzkniał.


Mam tak samo... Confused To naprawdę wielka tajemnica, dlaczego JA jestem taka wierząca podczas gdy ktoś jako cel stawia sobie "jak najbardziej dowalić wierzącym". To mnie tylko utwierdza, że wolność jest darem Boga. Mogę zamknąć swoje serce i Go nie widzieć. A mogę żyć z Jezusem, co daje przecież takie szczęście. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pollyanne
dobry duch
dobry duch



Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:43, 06 Sty 2012    Temat postu:

I patrzeć na pytania, nie wiedzieć, czy odpowiedzieć, bo przecież to jawna prowokacja... Ale przecież trzeba coś z tym zrobić. Nie mogłabym stać w miejscu i patrzyć, jak to robią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kazzmataz
nowy
nowy



Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:52, 06 Sty 2012    Temat postu:

Ja na swoim profilu na zapytaj piszę o tym, że jest jeszcze tak przydatna opcja jak "zgłoś", myślę, że przy takim pytaniu użycie takiej opcji i modlitwa za tego co je zadał, to najlepsze z możliwych rozwiązań

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oktaryna999
nowy
nowy



Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:13, 13 Sty 2012    Temat postu:

pollyanne napisał:
A mnie to napełnia bezsilną złością. Chcę ich kochać, chcę, by poznali Prawdę, a oni wciąż i wciąż wysuwają nowe argumenty. Rozstrzygniesz jedną wątpliwość, w jej miejsce jawi się nowa. W miejsce argumentów stawiane są też obraźliwe teksty pod adresem moim, Boga i Kościoła. A ja nie na próżno mówię - mnie można obrażać do woli, bo muszę nauczyć się pokory, ale mojego Boga i mój Kościół należy szanować, a ja tego wymagam.



Wiesz najlepiej ich zostawić . Jeśli mają wybór :
1.Być zepsutym i pełnym pustości ( wiara czyni puste miejsca coś musi się wtoczyć by je wypełnić )
2.Lub być takimi jakimi są

to lepiej niech wybiorą to co chcą .

Sleepwalker napisał:
Hmm... mną czasem dostaję konwulsji, gdy czytam takie rzeczy. Czasem wybucham, a czasem po prostu nie reaguję. Czasem niestety zdarza mi się zabrnąć za daleko i nie mogę się wtedy pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś niemiłego. Staram się wtedy myśleć, że Bóg też kocha tą osobę i że więcej zdziałam modlitwą niż gadaniem, które i tak przecież nie poskutkuje.
Czasem jak widzę niektóre pytania i odpowiedzi na zapytaj dotyczące Boga i religii, to czuję wtedy ucisk w sercu, bo nie mogę sobie wyobrazić tego, co musiało się stać, ze ten człowiek aż tak zgorzkniał.


Czasem czuję , że katolicy już nie mają nic do powiedzenia , tylko te swoje " kim on musi być , aby nie potrafił dotknąć i posmakować Prawdy " . Czasami widzę , że to już zupełnie upadło , nie ma już normalnych katolików , którzy potrafili by cokolwiek wytłumaczyć i nauką ( archeologia lub teologia ) i zdrowym rozsądkiem . A i czasami widzę , że takie pytania zaginają tylko waszą zdolność odpowiadania na nie , ponieważ są trudne do odpowiedzi , lub odpowiedź ( SŁUSZNA ) może być tylko na korzyść tego ateisty ( bo przecież mówicie o głupcach ) .

Nie pisz posta pod postem. poll.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
royalist
nowa znajomość
nowa znajomość



Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Pią 19:52, 13 Sty 2012    Temat postu:

Czasem po prostu nie ma innego wyjścia niż stzrelić klasycznego facepalma, szczególnie wtedy kiedy widać jak ateista (a więc ktoś kto z założenia nie powienien marnowac swojego cennego czasu na coś co wg niego nie istnieje jak np. Bóg) żyje tak jakby ten niestniejący wg niego Bóg był jego sensem życia, co przejawia się odzywkami (z reguły tak mądrych jak śmieszne są kawały strassburgera) którymi chyba sam siebie usiłuje przekonać o tym, że Bóg nie istnieje. Niektórzy mają jakiś ateistyczny dżihad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamilcia1402
nowy
nowy



Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Sob 20:01, 14 Sty 2012    Temat postu:

Kiedyś na zapytaju zadałam pytanie do ateistów-cy jeślibyście zobaczyli Boga uwierzylibyście w Niego(bardzo byłam ciekawa co odpowiedzą).
Okazało się,że nikt by nie uwierzył;((
Wybraliby się do psychiatryka;((
Szkoda,no ale cóż,takie jest życie;((
A co do pytania to po prostu albo nie znają Boga albo nie chcą Jego pomocy w znalezieniu Go;((


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trust_The_Truth
nowa znajomość
nowa znajomość



Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:04, 14 Sty 2012    Temat postu:

royalist napisał:
Czasem po prostu nie ma innego wyjścia niż stzrelić klasycznego facepalma, szczególnie wtedy kiedy widać jak ateista (a więc ktoś kto z założenia nie powienien marnowac swojego cennego czasu na coś co wg niego nie istnieje jak np. Bóg) żyje tak jakby ten niestniejący wg niego Bóg był jego sensem życia, co przejawia się odzywkami (z reguły tak mądrych jak śmieszne są kawały strassburgera) którymi chyba sam siebie usiłuje przekonać o tym, że Bóg nie istnieje. Niektórzy mają jakiś ateistyczny dżihad.


Dokładnie, wykonujemy przed Zapytaj masowe facepalmy na widok pytań i odpowiedzi ateistów Rolling Eyes

Facepalmy i nie tylko. Najbardziej mnie irytuje jak uważają się za jakichś naukowców cholernych Confused Uważają nas, katolików za jakiś zwyczajny plebs. Mam taką ochotę im napisać COŚ więcej, ale wiem, że wtedy będzie "dum dum dum duuum, katoliczka a takich słów używa!". Kiedyś pewnie to nastąpi i tak się skończy moja kariera na Zapytaj... Hahahaha.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Trust_The_Truth dnia Sob 21:54, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Królik<3<3WR
nowa znajomość
nowa znajomość



Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:44, 15 Sty 2012    Temat postu:

Oj tam oj tam TTT hehe nie skończy się twoja kariera na zapytaju :D
Ja na początku to nie wyrabiałam i pisałam to co myślałam, teraz już się tak bardziej uodporniłam na ich wonty :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.intermissionary.fora.pl Strona Główna -> Emocje i uczucia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin