pollyanne
dobry duch

Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:30, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Św. Jan Bosko był wspaniałym kapłanem. Miałam już okazję kilkakrotnie pracować z dziećmi, więc powiem, że jego metody wychowawcze, jego autorytet, to, że nie używał kar, bardzo mi imponuje.:)
Co do Weroniki, zawsze była mi bliska. Jej odwaga jest niesamowita. Zawsze podobało mi się to, że ona najprawdopodobniej nie znała Jezusa, ale wystarczyło jedno spojrzenie.
To może teraz ja.:) Przede wszystkim, jako osoba wierna swojemu ukochanemu zgromadzeniu, w pierwszej kolejności powiem - św. Zygmunt Szczęsny - Feliński. Arcybiskup warszawski, nie miał nigdy łatwego życia. Zadziwia mnie jego determinacja i słowność, jakimi wykazał się konsekwentnie dążąc do rozwoju założonej przez siebie Rodziny Maryi. Był taki bezkompromisowy, pewny siebie. Ten człowiek bardzo mi imponuje. [link widoczny dla zalogowanych] można lepiej poznać tego wyjątkowego człowieka. Poza tym, jestem zachwycona postacią zarówno św. Franciszka, jak i św. Klary. Duchowość franciszkańska zawsze była moją. Podoba mi się radykalizm świętych Asyżu, jak i prostota w życiu ewangelią. Oni nie szukali daleko - po prostu żyli według tego, co powiedział Chrystus. Uważam, że różnica między klaryskami i franciszkanami doskonale oddaje tę między powołaniem kobiety a mężczyzny w kościele. Nie byłabym też sobą, gdybym nie wspomniała o mojej patronce z bierzmowania, św. Teresce od Dzieciątka Jezus. Święta ta nie uczyniła za życia właściwie żadnych cudów, była prostą karmelitanką, nikomu nie znaną. A jednak jej dążenie do doskonałości, nadzwyczajna ofiarność, prosta świętość bardzo mnie fascynuje.:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|