www.intermissionary.fora.pl

Królik<3<3WR

Nie ma za co :) polecam się na przyszłość :D

'Adonai'

Witajcie :)
Dowiedziałam się że mój ksiądz najprawdopodobniej nie długo odejdzie :( ): nie chcę tego. Ja go tak bardzo ''lubię''. Byłam dziś w kościele, wczoraj też jak go zobaczyłam miałam ''motylki'' w brzuchu mimo że byłam w kościele w poniedziałek i niedziele, i sobotę ale wczoraj się chciałam do niego uśmiechnąć (mimo, że jeszcze nie wiedziałam że może go nie być). A jak odejdzie nie wiem jak sobie z tym poradzę już mnie głupie myśli nachodzą żeby pójść do niego... ach..

kółko.

Nie, nic nie rób. Nie możesz jednocześnie stać się wyrzutem tego księdza... poczekaj lepiej :) przejdzie.. Wiem, że może to być trudne, ale jeśli ma pomóc to warto. 'Moc bowiem w słabości się doskonali' czasem lepiej coś urwać niż ciągnąć skoro i tak nie ma to przyszłości. Wink

Królik<3<3WR

Mój ksiądz właśnie został przeniesiony na inną parafie niestety albo stety daleko choć w tym samym wojewódstwie. Na początku było trudno nawet nie byłam na jego mszy pożegnalnej tylko poszłam na inną, ale z tego to akurat się cieszę bo bym nie wytrzymała. A tak dowiedziałam się pózniej ale mimo wszystko pojawiły się łzy ;c sztrasznie tęsknie, ale yo dobrze, że wszystko się skończyło.

'Adonai'

Jak tam z waszymi księżmi?
Ciekawy czy ktoś się odezwie jeszcze..